poniedziałek, 25 marca 2013

Jajka decoupage...

Tak jak obiecałam w poprzednim poście pokazuję jajka wykonane metodą decoupage... Z zieloną obramówką jest moje, a z niebieską mojej siostrzenicy (sama zrobiła, zdolniacha - a ma dopiero niecałe 10 lat) :)))

 powyżej jedna strona jajek, poniżej druga

Pozdrowionka :)))

13 komentarzy:

  1. Śliczne. Twoja siostrzenica ma bardzo dobrą nauczycielkę. Macie dziewczyny talent.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuniu - cudne jajeczka !
    Wielkie brawa dla Ciebie i dla siostrzenicy ... no faktycznie - zdolniacha z niej, ale co tu się dziwić ...
    Kiedy ma się taka ciocię, to cudeńka muszą powstać ~!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. obydwa jajeczka prześlicznie wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczne te jajeczka ,obie panie zasługują na pochwałę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! A siostrzenica bardzo zdolna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ooooooooo, faktycznie zdolniacha :D ten kurczaczek w kropkowych skorupkach jest taki niesmialy i slodki :D przeuroczy!! :D
    super wyszlo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A to takie jajka - ja myślałam, że takie jak normalne, tylko drewniane. Śliczne są, a siostrzenica bardzo zdolna!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jak zwykle jestem fanka kurczaka :D jakoś tak fajne te kurczaki masz :) jajeczka śliczne i faktycznie zdolniacha z tej 10latki to co to będzie za kolejne 10? :) nic tylko zakorzeniać w niej miłośc do takich ręcznych robótek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowicie zdolna! :) Cudowne ;)

    OdpowiedzUsuń

  10. Widać, że zdolności ma po cioci :) oba jajka są prześwietne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)