Troszkę się rozleniwiłam na urlopie... Ale szybko postaram się wrócić do tworzenia (co zresztą już rozpoczęłam - w niedzielę - ale na efekty będzie trzeba poczekać, gdyż jest to prezent na Wieczór Panieński, który będzie dopiero 12 października).
A póki co czas na wspomnienia z wakacji... Tydzień urlopu spędziłam u brata w Viersen, gdzie spacerowałam, robiłam troszkę zakupów, zdrowo gotowałam i nadrabiałam czytanie książek :)
Mieliśmy też dwie wycieczki: jedną do Phantasialand a drugą do Duisburga. Dziś parę zdjęć z "Phanatsialand" Brühl w Niemczech. Bawiliśmy się jak małe dzieci :D Zabawa co nie miara, adrenalina... (dla tych co mogą nie wiedzieć, to Phantasialand to Wesołe Miasteczko ;)
A już jutro zdjecia z Duisburga :) A później nadrabianie paru zaległości :)))
Tymczasem znikam, bo wybieram się na ZUMBĘ :D
Tymczasem znikam, bo wybieram się na ZUMBĘ :D
POZDRAWIAM SERDECZNIE
super urlop
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńNo wiem cos o tym wróciłam tydzień temu i wciąż sie ogarnąć nie omeg ;)
OdpowiedzUsuń