wtorek, 3 lutego 2015

Wspomnienie przełomu stycznia z lutym...

... czyli dziś o weekendzie w górach. 
Prac "potworzonych" i do pokazania w kolejce parę czeka, 
ale dziś nie będzie żadnej pracy, 
a zima w górach, zima na nartach...

WISŁA Cieńków


Ten zamaskowany człowieczek powyżej i poniżej to JA :)


Cudny widoczek z Cieńkowa...



I jedno zdjęcie z moją siostrzenicą Sylwią :)))


A w niedzielę znikam na tydzień ;))) 
A gdzie... to napiszę Wam w następnym poście...
Pozdrawiam ciepło wszystkich którzy tutaj zaglądają i zostawiają swój ślad :)))

5 komentarzy:

  1. Na pewno nie musisz się martwić, że Cię ktoś na zdjęciach rozpozna;) Piękne widoki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja :) ja w sobotę byłam na Stożku na nartach :) widoki piękne, aż chcę się żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale miałaś super, korzystasz z życia i bardzo dobrze i już Ci zazdroszczę kolejnego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)